Zima w zawieszeniu?

Można odnieść takie wrażenie, sądząc po widokach na łonie natury.  Ba, wydaje się nawet, że odpuszcza, i już wiosna zbliża się dużymi krokami. Lasy pachną jakoś zupełnie niezimowo. Wokoło słychać też radosne ptasie trele. Zwierząt nie trzeba dokarmiać. Wyraźnie widać, że radzą sobie same. Zobaczymy. Najbliższe dni pokażą, czy to tylko jej chwilowe zawieszenie, czy może poddaje się już rzeczywiście.

Są poranki, kiedy szron maluje piękne obrazki. Szybko jednak znikają.  

Czyżby ktoś wygrywał w lesie serenady? Ciekawe komu? Zimie, czy wiośnie?  

Dzieciaczkom pewnie wszystko jedno, jaka to pora roku. Ważne, że jest cieplutko i radośnie.  

O, tam, tam widać już nadchodzącą wiosnę. :D  

Aramis też czuje zbliżającą się wiosnę. I ja mu wierzę. ;)  

Każdą porę roku wyczuwa znakomicie. 

 HKCz

30.01.2016