Ale dopiero po Nowym Roku. Mrozu jednak nie ma, to i śnieg zbytnio się nie trzyma. Taką małą namiastkę zimy aura nam zafundowała. Krajobrazy za to są piękne. O każdej porze dnia. Aż chce się wyjść z domu.
Wieczorem, o zachodzie słońca, "nasza
mała zima" prezentuje się najpiękniej.
HKCz
6.01.2016