sobota, 16 czerwca 2018

Piękno przyrody w zasięgu ręki

Wczoraj wróciłam z urlopu w Italii. Spędzałam go w San Cristoforo nad jeziorem Caldonazzo. W kolejnych wpisach (jak tylko znajdę czas) zamieszczę trochę zdjęć z tamtych cudownych terenów w Dolomitach. Dzisiaj natomiast zamieszczę fotki z mojego albumu przyrodniczego, które zrobiłam w maju - w najpiękniejszym miesiącu roku. Przynajmniej ja miesiąc maj za taki uważam, i bardzo żałuję, że już przeminął. Na szczęście zostały mi fotki jego piękna, do których mogę zawsze wracać… i wracam. Oto niektóre z nich:
















Piękno przyrody jest - zawsze - w zasięgu ręki...

HKCz
(10.06.2012.)