Kwiaty polne rosną same. Nikt ich nie pielęgnuje, nie podlewa, nikt się nimi nie przejmuje, że mogą zmarnieć, a one i tak co roku odżywają i cieszą nasze oczy swoim pięknem, a nozdrza zapachem. Kwiaty polne mają w sobie tyle wdzięku, tyle romantyzmu. Któż z nas nie widział bukiecików z nich tworzonych w przeróżnych kompozycjach? Któż z nas ich sam nie tworzył?
Zapraszam do galerii moich polnych
i leśnych bukiecików!
HKCz
(19.07.2012.)