poniedziałek, 18 czerwca 2018

Ozdoby Pani Zimy

Za miastem zima jest piękna. A te widoki?... Aż dech zapiera.  Piękno zimy jest niezaprzeczalne. A ja lubię piękno. Dlatego tym razem skupię się na jej pięknie właśnie i pokażę... nie, nie krajobrazy zimowe, a niewielkie rzeczy na zimowym, śnieżnym tle. Nazwałam je ozdobami Pani Zimy.



Połechtałam nieco Panią Zimę… i ustnie i ręcznie… 
i proszę bardzo, co mi pokazała:

           































No rzeczywiście, Pani Zima lubi się stroić... Ale bez przesady.
Nie bądź taka do przodu, Pani Zimo... Nigdy!


Pani Zima okulary dostojnie zakłada.
W podróż się wybiera… Uwierzycie?
U progu Pani Wiosna już stoi rada,
i aż się rwie - by umilić nam życie.

Wiosenka choć dopiero u progu,
widać że nic a nic nie próżnuje…
Wonią swą wyciąga zwierzynę z barłogów,
a nam swoje cudeńka pokazuje.



Zaraz, zaraz, czy ja dobrze widzę?... CD?!!! 
Pani Zimo, ani nam się waż!
A sio!!!  

HKCz
(26.02.2013.)