Ja oczywiście rowerem dotarłam na
szczyt jednej z tutejszych gór. Muszę przyznać, że widoki są
rzeczywiście wspaniałe. Aż dech zapiera. Nie, nie z wysiłku, z
podziwu. :D Postanowiłam w najbliższych dniach jeszcze i
z innych szczytów popodziwiać nasze miasto. Wszak z lotu ptaka
podziwia się najpiękniej. Bez względu na pogodę. Deszcz mi
nie straszny. No chyba że by żabami ciepało z nieba. :D
HKCz
10.10.2016