Każdy zmierzch jest inny, ale każdy jest bardzo spektakularny. Często wybieram się po zachodzie słońca na nasze góry, aby móc z wysoka tę porę dnia podziwiać. I zawsze jestem pod ogromnym wrażeniem. Śniegu na razie nie widać. Ale to nic. Obrazki i tak są jak z bajki. Aż dech zapiera.
A to grudniowy zmierzch w moim
ogrodzie.
HKCz
21.12.2015