Kilka lat temu napisałam baśń, którą
zatytułowałam: "Barbedetlandia. Miłość Króla Napoleona",
i dzisiaj, bawiąc się różnymi obrazkami na swoim
"Poletku Wyobraźni i Fantazji", o niej właśnie mi
się przypomniało. Pewnie dlatego, że niektóre obrazki skojarzyły
mi się z jej niektórymi nocnymi scenami. Mam bujną
wyobraźnię, i lubię się nią bawić, tak że pewne skojarzenia
jakoś tak zawsze same mi się nasuwają. Jeśliby ktoś miał ochotę
zapoznać się z opisem tej baśni, proszę kliknąć w ten LINK
HKCz
19.02.2017