Moja Wnuczka miłość do
koni odziedziczyła po mnie i już w wieku 5 lat zdała egzamin z
woltyżerki.
Hej, ty koniu, piękny
koniu,
Dokąd ty tak gnasz?
Parskasz, prychasz, rwiesz
z kopyta,
Rozwichrzoną grzywę
masz...
(fragment mojego wiersza)
Może tu akurat nie
popisałam się szczególną umiejętnością jeździecką, ale na
koniu jednak jeździłam. :) A co!
O miłości do koni i
szalonych przygodach z koniem w tle pisałam m.in. w swojej powieści
"Szalone wakacje", więcej o koniach pisałam na swoim
głównym blogu:
HKCz
15.12.2014