To bardzo trafna inicjatywa: zdrowa i
pedagogiczna. Zdrowa, bo mobilizuje dzieci do zwiększenia aktywności
fizycznej, co przy dzisiejszych problemach z otyłością jest sprawą
bardzo istotną. Pedagogiczna, bo uczy dzieci charakteru,
rywalizacji, walki z własnymi słabościami, radości z wygranych, a
także umiejętności godzenia się z przegranymi.
W szkole podstawowej (Grundschule), do
której uczęszcza mój najmłodszy Wnuczek, odbył się turniej
piłki ręcznej o puchar przechodni dyrektora szkoły. Było
sportowo, a przede wszystkim bardzo wesoło. I tak jest co roku - pod
koniec roku szkolnego. Zawsze walczą ze sobą najstarsze klasy,
czyli: 3 i 4. Trzy lata temu walczyła moja starsza Wnuczka, teraz
Wnuczek.
Chłopaki z klasy Wnuczka (III
klasy)... wnet ruszą do boju. Wnuczek jako, że trenuje piłkę
nożną o d 4 lat i jest bramkarzem, to i w piłce ręcznej stał na
bramce.
Oto parę migawek z meczu > FILM
Ostatnie informacje Pani
Dyrektor przed rozpoczęciem turnieju.
Rozgrywki rozpoczęte.
Najpierw grają dziewczynki z III i IV klasy.
Teraz chłopaki z tych
samych klas ruszą do boju. Czekają tylko na gwizdek sędziego.
Ruszyli...
Niezbyt chłopakom z
Wnuczka klasy szła ta gra. Wnuczek najwyraźniej się zdenerwował,
zszedł z bramki i sam ruszył do gry.
A grał z wielkim
poświęceniem. ;)
Potem znów dziewczynki
grały.
Wnuczek był smutny i
bardzo niezadowolony z gry jego klasy. Ale kiedy mu wytłumaczyłam,
że żaden z jego kolegów klasowych nie trenuje żadnego sportu, to
też lepiej grać nie może - ot tak - na zawołanie, to się nieco
pogodził z tym faktem.
Kolejne starcie...
Wnuczek dwoił się i
troił, broniąc bramki. Niestety, obrona nie działała, a właściwie
wcale jej nie było, i cały mecz rozgrywał się przede wszystkim
przed jego bramką. Skierowałam więc swój obiektyw już tylko na
niego i jego walkę w bramce.
Koniec turnieju.
Podziękowania Pani Dyrektor oraz wręczenie pucharu przechodniego
oraz dyplomów.
Cóż z tego, że w klasie
Wnuczka grali Messi i Ronaldo, ;) jak i tak jakoś im nie za bardzo
szła ta gra. Ale to nic, ważne, że się zdrowo poruszali i wszyscy
dobrą zabawę mieli.
Po minie Wnuczka wyraźnie
widać smutek połączony z niezadowoleniem. Liczył na lepszy wynik.
Jest bardzo ambitny. Dopiero kiedy chłopaki ze starszej klasy,
którzy zajęli I miejsce zaczęli mu gratulować wspaniałej gry, a
widownia bić brawo, humor mu się nieco poprawił... Ale
tylko nieco.
HKCz
25.04.2015