Takie właśnie dziwne coś, znalazłam w lesie pod ławką, tuż nad urwiskiem. Nie wiem co to może być. Może to całkiem zwykła rzecz. A może niebezpieczna jednak?... Wyobraźnia moja zaczęła działać. Na wszelki wypadek wolałam tego nie dotykać. Zrobiłam tylko zdjęcie i postanowiłam spytać się o to przy okazji któregoś z panów leśniczych.