środa, 6 czerwca 2018

Ślimaki w drogę ruszyły

A jak już ruszyły, trzeba mieć oczy dookoła głowy, aby na nie nie nadepnąć. Albo z jakiejś gałązki, czy roślinki, nie strącić. Niektórzy brzydzą się ich i omijają szerokim łukiem. Uważam, że niesłusznie. Bo gdy im się przyjrzy z bliska, można w nich zobaczyć wiele piękna. A już na pewno, niezwykłą, budzącą podziw budowę ciała.














Niektóre pomrowy też lubią się wspiąć. Jak ten "mój" to zrobił, trudno zgadnąć. Istny akrobata.  

HKCz
6.06.2016