Piękna pogoda, wokół zieleń, a na
błękitnym niebie ptaszki fruwają... Ech, to lato! :)
Chwilowy odpoczynek... A potem znów
bieganie po ogrodzie i robienie zdjęć. Wnusia pilnuje,
abym
wszystko, co jej się spodoba, fotografowała, bo później każde
zdjęcie chce oglądać
na ekranie komputera.
Ten powojnik u mnie dopiero od kilku
lat pnie się po drzewach. Nie wiem skąd się wziął. Ja
go nie
siałam... Pewnie samorodek.
Moja imienniczka... ;)
Jabłuszka dojrzewają...
Maszyna do koszenia trawy
zajechała... Skoszona trawa najpiękniej pachnie o poranku...
Och, co za zapach! :) Piękne jest lato!
Cudownie tak sobie pobiegać po
porannej rosie w babci ogrodzie. Ech, to Lato! Garściami je
bierz... :)
I my z Wnusią codziennie lato
garściami bierzemy...
Tę ozdobę mojej stopy Wnusia pierwsza
zauważyła i zaraz kazała mi zdjęcie zrobić... No to
zrobiłam.
:) Po ogrodzie zawsze chodzę na bosaka. Bez względu na pogodę.
Uwielbiam to.
To najlepszy sposób, aby nachapać się energii
kosmicznej.
HKCz
27.07.2016