niedziela, 3 czerwca 2018

Była wiosna... piękna, wonna, radosna

I było już tak cudownie. Dzieci tak bardzo się cieszyły. Dorośli nie inaczej… I komu to przeszkadzało? (Pewnie Wszechświatem coś bardzo niedobrego "zamieliło" i na Planecie Ziemia wiosnę w zimę zamieniło.} Na szczęście mamy, moja roczna Wnusia i ja, do podziwiania zdjęcia przez nas zrobione parę dni temu, zanim śnieg pokrył wiosenne kwiatuszki w moim ogrodzie. Prawda, że pięknie i wiosennie… było?



Paluszki Wnusi na kwiatkach widać na wielu zdjęciach. Ale ona je tylko delikatnie dotykała,
 wołając: "Cacy!". Żadnego nie zerwała.












Wnusia to pewnie przyszła fotografka. Sama sfotografowała kilka kwiatuszków. A w ferworze fotografowania nawet sobie selfie "strzeliła" niechcący. Ale fajne jej wyszło, co nie?




Ech, te kochane "palusie"!


Mój kochany Kwiatuszek daje mi tyle radości, że jestem w stanie wybaczyć Wiośnie, że tak 
nas zrobiła w bambuko i śniegiem, niczym sroga zima, pokryła nasz świat.

HKCz
28.04.2016