Koło dzieł pająka, czyli utkanych
przez niego pajęczyn, większość przechodzi obojętnie. Tylko
niektórzy się zatrzymują, i widząc w nich piękno, zachwycają
się nimi. Ja należę do tych zachwycających się. Lubię
przyglądać się pajęczynom i je fotografować. Każda pajęczyna
jest inna. Bo też pająki "tkają" przeróżne pajęczyny.
Kształtne i mniej kształtne. Niektóre wyglądają wręcz tak, jak
gdyby je szalony surrealista wykonał. Wszystkie są jednak
niezwykłe. Jak dzieła wytrawnego artysty.
Skoro był letni plener,
czas zaglądnąć na jesienny. ;) Fotki z niego w kolejnym wpisie.
HKCz
30.10.2016