poniedziałek, 12 lutego 2018

Odwiedziny pasikoników

Pasikoniki są każdego lata stałymi bywalcami mojego domu. Dlaczego wybrały akurat mój dom? Trudno zgadnąć. Ale przyzwyczaiłam się do nich i polubiłam. Kiedy w ciągu dnia, po "rozmowie" z nimi, ;) wynoszę je do ogrodu, wracają wieczorem. Znajduję je w różnych dziwnych miejscach, gdzie dają popisowy koncert ćwierkania.



 Tego akurat pasikonika pod wieczór wyniosłam do ogrodu, proszę zobaczyć, gdzie go w nocy  znalazłam.



Siedział sobie na kamerce Skypa i cichutko mi się przyglądał. Koncert dał później, kiedy byłam już w łóżku.
  




 Pasikonik w trawie ćwierka,
Każdy za nim wokół zerka,
Choć to trudne w przyrody anturażu
Ujrzeć mistrza ćwierkania... i kamuflażu.

Tak kiedyś pisałam, teraz muszę te słowa zweryfikować, bo z tym kamuflażem ni jak mi nie pasuje do moich pasikonikowatych gości.

HKCz
1.10..2014