Wędrując po górach okalających
nasze miasto, upatrzyłam sobie pewien punkt widokowy na tutejszą
najwyższą górę - Ochsenberg (907 m.p.p.m.), czyli Górę Wołową,
w dosłownym przetłumaczeniu na jęz. polski. Nazwa jak nazwa, ale
ten widok! Cudowny. Kiedy tylko jestem na górze przeciwległej do
Ochsenberg, zawsze go fotografuję. O każdej porze roku i o każdej
porze dnia.
Prawda, że piękny
widok? Wnet znów tam powędruję. Zobaczę, czy coś się zmieniło.
HKCz
13.07.2014